Na całym świecie październik jest miesiącem profilaktyki nowotworów piersi.
Nowotworów, które zajmują niechlubne podium wśród wszystkich diagnozowanych u kobiet w Polsce:
każdego dnia ponad 50 Polek dowiaduje się, że choruje na raka piersi, a ponad 15 umiera z powodu tego nowotworu.
Dlaczego warto się badać?
Dlaczego samobadanie nie zastąpi badań diagnostycznych?
Jakie objawy powinny nas zaniepokoić i wreszcie - jak przełamać w sobie strach przed badaniem?
- zapraszamy do lektury wywiadu z dr n. med. Mariuszem Krawczykiem, Specjalistą chirurgiem onkologiem, który od ponad 30 lat swoją pracę w lecznictwie szpitalnym oraz ambulatoryjnym koncentruje wokół diagnostyki i leczenia nowotworów piersi.
Wywiad ukazał się w ostatnim numerze Słowa Regionu.
Panie Doktorze – pomimo coraz bardziej powszechnego dostępu do nieinwazyjnej diagnostyki, śmiertelność na raka piersi w Polsce rośnie i według prognoz będzie rosła. Czym według Pana można to wytłumaczyć?
Obecnie rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet w Polsce. Według danych Centrum Onkologii – Krajowego Rejestru Nowotworów - w 2020 roku liczba zachorowań przekroczyła ilość 24 000 przypadków rocznie, wzrastając w ciągu dwóch ostatnich dekad o 10 000. W 2020 roku wykryto 24 644 przypadki raka piersi oraz stwierdzono 8 805 zgonów z tego powodu. Pod względem ilości zgonów rak piersi od kilku lat plasuje się w czołówce wśród nowotworów złośliwych. W 2020 roku był drugim po raku oskrzeli i płuc nowotworem złośliwym powodującym najwięcej zgonów wśród kobiet w Polsce. Wzrost śmiertelności na raka na pewno związany jest z jego zaawansowaniem. Wcześnie wykryty rak piersi, w stadium przedinwazyjnym jest chorobą praktycznie całkowicie do wyleczenia. Również rak inwazyjny jest chorobą, w której rokowanie może być dobre. Dotyczy to zwłaszcza wcześnie wykrytych nowotworów, gdy nie ma jeszcze przerzutów do węzłów chłonnych.
Czy nowotwory piersi dotyczą wyłącznie kobiet i czy można powiedzieć, że dotykają one osób z grupy ryzyka – np. w określonym wieku?
Nowotwory piersi występują również u mężczyzn, aczkolwiek bardzo rzadko. W 2020 roku zachorowało 154 mężczyzn. Ogólnie przyjęło się mówić, że na 100 kobiet choruje jeden mężczyzna. Istotnym jest fakt, że przyczyny powstawania nowotworu piersi nie są znane, ale istnieje wiele czynników, które zwiększają ryzyko zachorowania. Ich obecność stwierdza się jednak tylko w ok. 20-25% przypadków raka. Do takich czynników należy wiek – wzrost zachorowalności występuje po 35 roku życia, najwięcej zachorowań odnotowuje się pomiędzy 50 a 70 rokiem życia, jednak od pewnego czasu obserwuje się również wzrost przypadków raka piersi u młodych kobiet – poniżej 30 roku życia. Na ryzyko zachorowania wpływają również obciążenia rodzinne - szczególnie u krewnych I stopnia (matka, siostra), ryzyko wzrasta, gdy nowotwory te występują zarówno u matki i siostry przed 35 r.ż. Od 5% do 10% raków piersi ma charakter głównie dziedziczny przez efekt mutacji genów BRCA 1 i BRCA 2. Mutacje w tych genach wpływają również na ryzyko wystąpienia pierwotnego raka drugiej piersi, raka jajnika, a w znacznym stopniu także trzustki i żołądka. Na zachorowalność wpływ mają również czynniki hormonalne – większe ryzyko obserwuje się u kobiet, u których pierwsza miesiączka wystąpiła wcześnie oraz u pacjentek z późnym klimakterium - po 55 r.ż. Ryzyko zachorowania na nowotwór piersi wzrasta u kobiet, które nie rodziły lub urodziły po raz pierwszy po 30 r.ż. jak również u kobiet przyjmujących doustne środki antykoncepcyjne przez okres dłuższy niż 8 lat. Należy jednak pamiętać, co jest bardzo ważne, że u 75% chorujących kobiet nie identyfikuje się żadnych znanych czynników ryzyka.
Jakie objawy powinny nas zaniepokoić i skłonić do zgłoszenia się na konsultację chirurga onkologa?
Rak piersi ujawnia się najczęściej w badaniu dotykowym pod postacią pojedynczego twardego, nieostro odgraniczającego od otaczających tkanek guza. Guz zazwyczaj nie daje dolegliwości bólowych. W przypadku objawów takich, jak - zaczerwienienie skóry piersi lub tzw. objawu skórki pomarańczowej, gdy skóra piersi przypomina skórę pomarańczy, wyprysku na szczycie brodawki, a także wycieku z brodawki, zwłaszcza treści krwistej – pacjentka powinna pilnie zgłosić się na konsultację ze specjalistą chirurgiem onkologiem. Wciągnięcie skóry i jej zmarszczenie, naciek skóry, jej obrzęk lub owrzodzenie to już objawy zaawansowanego raka.
Jakie badania diagnostyczne służą wykrywaniu zmian nowotworowych w obrębie piersi i jak często pacjentki powinny wykonywać badania kontrolne?
W badaniach diagnostycznych stosujemy USG piersi oraz mammografię. Dużego znaczenia nabiera ostatnio mammografia rezonansem magnetycznym. W celu potwierdzenia charakteru zmiany wykonuje się biopsję.
Mammografia wykonywana jest w ramach badań przesiewowych dla pacjentek w przedziale 50-69 lat. Badanie wykonywane jest co 2 lata bezpłatnie w ramach NFZ – zachęcam do korzystania ze stacjonarnych ośrodków referencyjnych dysponujących doświadczoną kadrą oraz wysokiej klasy sprzętem. Pierwszą mammografię należy wykonać już w 40 r.ż., a w uzasadnionych przypadkach wcześniej. Badanie USG wykonujemy od 20 roku życia raz w roku. Badania USG oraz mammografia są badaniami wzajemnie uzupełniającymi się.
Jak ocenia Pan rolę samobadania piersi przez pacjentki?
Samobadanie piersi jest bardzo istotnym elementem obserwacji swojego organizmu przez kobiety i zachowania tzw. czujności onkologicznej, a propagowanie tego badania służy zwiększaniu świadomości zdrowotnej kobiet. Kobieta samodzielnie badająca się najlepiej zna swój organizm i w przypadku znalezienia zmiany niewyczuwalnej wcześniej,
powinna zgłosić się na konsultację chirurga onkologa. Należy jednak pamiętać, że w żadnym wypadku, samobadanie nie zastępuje badań diagnostycznych takich, jak USG czy mammografia, dlatego, że nie wszystkie zmiany są możliwe do wyczucia w badaniu dotykowym.
/ instrukcja, w jaki sposób prawidłowo samodzielnie zbadać piersi znajduje się m.in. na stronie https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/jak-prawidlowo-wykonac-samobadanie-piersi /
Czy każda zmiana znaleziona w obrębie gruczołów piersiowych wymaga leczenia operacyjnego – inaczej - czy każdy guz jest nowotworem?
Na szczęście, większość wykrywanych zmian w piersiach to zmiany łagodne, czyli torbiele, włókniakogruczolaki lub mastopatia i te zmiany wymagają najczęściej jedynie obserwacji.
Czynnikiem powstrzymującym pacjentki przed udaniem się na badanie jest często strach przed diagnozą. Dotyczy to zwłaszcza osób, które badania nie wykonały od dłuższego czasu lub nawet jeszcze nigdy wcześniej. Jak zachęciłby Pan te pacjentki do zgłoszenia się do specjalisty?
Ten strach trzeba w sobie przełamać – podobnie jak przed wizytą u dentysty. Badania diagnostyczne piersi nie bolą, a mogą uratować życie kobiety. Większość moich pacjentek bada się regularnie, weszło im to w rutynę i czują się z tego powodu dumne, a przede wszystkim bezpieczne.
Dziękujemy za rozmowę.